.

.

Dienstag, 10. Januar 2012

Verwünscht..











4 Kommentare:

  1. Rany, jakie śliczności!!!
    Buzia się cieszy, oczy błyszczą a serducho wali niczym młot... Zawsze tak reagowałam na piękne suknie do samej ziemi z dawnych czasów...
    Aby choć ociupinkę mieć w ubiorze z przeszłości, noszę wszystko do samej ziemi, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Materiał MUSI dotykać podłoża. Tak, wiem, wszystko co na siebie wkładam jest "jednodniowe" i trafia do prania.
    Ale... coś za coś ;)
    Prawda Aneczko? :)
    Ściskam mocniuchno :*

    AntwortenLöschen
  2. Hallo meine liebe Ania,

    was für zauberhafte Kleider....das Problem mit der Größe kenne ich, geht mir auch meistens so, hihi.

    Habe ich Dir eigentlich schon ein wunderschönes, gesundes und zufriedenes neues Jahr gewünscht? Falls nicht, hole ich das hiermit nach :0))).

    Ich drück´ Dich, liebste Grüße,
    Birgit

    AntwortenLöschen